Nieprzepisowe parkowanie i zatrzymywanie się na chodnikach? Chyba nie ma pieszego, który nie zetknąłby się z tym problemem. Parkowanie i zastawianie chodników autami jest wyjątkowo uciążliwe dla rodziców spacerujących z dzieckiem w wózku. Jak sami twierdzą, czasem muszą umęczyć się, żeby przejść, a to wywołuje w nich niemałą frustrację.
Nie masz możliwości swobodnego przejazdu po drodze wyznaczonej dla pieszych? A to wszystko przez kierowców, którym wszędzie zdarza się zaparkować nieprzepisowo? Oni sami tłumaczą się brakiem miejsc parkingowych w okolicy lub wyjątkową sytuacją, przez którą musieli zostawić samochód na chodniku przez kilka minut. Jednak czy to wystarczający powód, aby zająć znaczną część chodnika i uniemożliwić pieszym, w tym rodzicom prowadzącym wózek na swobodne przejście?


Parkowanie na chodniku, a przepisy prawne
Parkowanie na chodniku lub prawo do zatrzymywania się na nim jest dozwolone dla samochodów, których masa nie przekracza 2,5 tony. Parkujący kierowca musi jednak pamiętać, o przestrzeganiu kilku wytycznych, zanim wjedzie na część drogi, przeznaczonej dla ruchu pieszych:
- o dostosowaniu się do znaków drogowych, w tym do znaku zakaz postoju B-35 lub zakaz zatrzymywania się B-36, o ile napis na tabliczce pod znakiem nie stanowi inaczej;
- o pozostawieniu 1,5 metra szerokości chodnika dla pieszych, który nie utrudni im ruchu;
- o umieszczeniu pojazdu tak, aby nie hamował ruchu na ulicy.

Co na to kierowcy?
Opinie są podzielone. Niektórzy z kierujących pojazdem uważają, że problem auta pozostawionego na całej szerokości chodnika jest wymyślony, a samochód ten można po prostu ominąć. Inni zaś twierdzą, że parkować należy zgodnie z przepisami.
Wózek nie zajmuje wiele miejsca, a kierowca czasem, np. podczas sytuacji kryzysowej, nie ma innego wyjścia, jak zaparkować na chodniku. Poza tym łatwiej jest ominąć pojazd małym wózkiem, niż krążyć po mieście przez 15 minut w poszukiwaniu wolnego miejsca. – Karolina
Brak wolnego miejsca parkingowego nie jest usprawiedliwieniem dla łamania przepisów. Jeśli kierowca nie może przepisowo zaparkować na części wyznaczonej dla pieszych, powinien poszukać innego miejsca. – Karol
Dla mnie mama czy tata, który nie może swobodnie poruszać się po chodniku, bo ktoś postanowił go zastawić, może przerysować wózkiem auto po całej jego długości i kierowca nie powinien się zdziwić. – Konrad
Parkowanie na chodnikach. Rodzice mają swoje sposoby!
Walka pieszych z kierowcami trwa od lat, a rodzice mają już swoje sposoby na kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów. Niektórzy uważają, że na tych, którzy parkując na chodnikach, uniemożliwiają swobodne przejście nic nie działa lepiej, niż mandat, dlatego chętnie dzwonią po policję lub straż miejską. Przypominamy, że mandat w 2023 roku za nieprawidłowe parkowanie może wynosić od 100 do 1200 zł.
Inni, zdarza się czekać na kierowców, aby z nimi porozmawiać. Kolejni, według których mandat nie wystarczy, a rozmowa nic nie wniesie, uciekają się do naklejania na szyby pojazdów nalepek, nierzadko w wulgarnym tekstem.

A Ty, jaki znasz sposób na walkę z nieprawidłowo parkującymi kierowcami? A może odpuszczasz i po prostu omijasz samochody, zaparkowane na całej szerokości chodnika? Napisz komentarz TUTAJ!